Zespół ze Świetego Miasta ma już za sobą spory staż. Z przerwami czy nie St. City Surfers są obecni w świadomości fanów rock'n'rolla od wielu lat zatem tym bardziej cieszy, że po wiekach oczekiwania kapela zdecydowała się na wydanie debiutanckiej płyty. I to jakiej.
9 zawartych tu utworów przenosi słuchacza o kilka epok muzycznych wstecz, zachowując przy tym klasę wykonania i produkcji jakie w 21 wieku są koniecznością. Mamy tu zatem Surf (zgodnie z deklaracją zawartą w nazwie zespołu), Big Beat, Garage, Rock'n'roll, odrobinę Rockabilly i nawet czasem coś tam zapachnie Jazzem. Do tego fajny żeński wokal choć i kawałkom instrumentalnym nic nie brakuje. Płyta pyszna, a na dodatek, jak na polskie warunki, stylistycznie unikalna więc warto tego frykasa skosztować.